Poniższe zdjęcia (skany ze slajdów Velvia i Provia) zostały wykonane podczas dwóch podróży do Tybetu, w latach 2006 i 2007. Niektóre z nich są opublikowane w książce „Campa w sakwach”. Do fotografowania używałem analogowego aparatu Canon 50D z amatorskimi obiektywami Canon 28-80 f/3.5-5.6 II USM i Canon 70-300 f/4-5.6 II USM.
Podziwiam za wytrwałość i odwagę!
Zdjęcia są świetne!
Wyrazy uznania za wytrwałość! Życzę jak najmniej przeszkód w dalszej realizacji tej niesamowitej pasji. Również uważam, że zdjęcia są na na prawdę wysokim poziomie. Nie tylko ze względu na niesamowite scenerie, atrakcyjność fotografowanych obiektów samych w sobie, ale też znakomite wyczucie i umiejętności fotografa. Pozdrawiam, Paweł
Zdjęcia super, dzieci jak wszędzie urocze, ciekawskie, no i czasami natrętne, o czym przekonałam się czytając „Campa w sakwach”, którą gorąco polecam! Pozdrawiam U.